Kiedy pracowałem jako nauczyciel w Szkole Podstawowej, a później w Gimnazjum we Fredropolu dwa razy w roku wędrowałem ze swoimi wychowankami po Pogórzu Przemyskim.

Bazą docelową naszych rajdów był harcerski ośrodek w Ruszelczycach w gminie Krzywcza. Kiedy poruszaliśmy się po prawej stronie Sanu, idąc z Fredropola lub Panieńskiego Czuba, takim symbolicznym murem na naszej drodze do Ruszelczyc stawała się właśnie ta rzeka. Nie było wtedy mostu, ani kładki, a przeprawę zapewniał wysłużony prom.

Z drżącym sercem patrzyliśmy nieraz na nisko zawieszone chmury, z których niespodziewana ulewa mogła spowodować, że prom będzie unieruchomiony.

Ta utrudniona a w zimie niemożliwa, przeprawa była zmorą przede wszystkim dla mieszkańców Chyrzyny i Krzywczy, rolników, uczniów.

W 2015 roku, pod koniec rządów PO - PSL, podzieloną gminę połączył długo wyczekiwany most.

Po 6 kolejnych latach wioski Bachów i Chyrzyna połączyła nowa droga uroczyście otwarta 13 grudnia 2021 r.

Gratulując i dziękując tym wszystkim, którzy przyczynili się do tej inwestycji, wyrażam przekonanie, że jest to jednocześnie potwierdzenie zasady, że każda władza musi dbać o dobro mieszkańców danego obszaru bez względu na ich sympatie bądź przekonania polityczne.

Na tym polega też tzw. ciągłość władzy.