Campus Polska Przyszłości

Trudno sobie wyobrazić cenniejszą formę komunikacji z drugim człowiekiem niż bezpośrednia rozmowa twarzą w twarz. Nie da się zmieniać na lepsze Polski, która jest domem nasz wszystkich i w której wszyscy Polacy powinni czuć się dobrze, bez wsłuchania się w głosy, opinie, odczucia także tych, w których rękach spoczywa przyszłość naszej ojczyzny, bez młodego pokolenia. Dlatego idea Kampusu Polska Polski Przyszłości wydała mi się tak ważna. Natomiast uczestnictwo w nim, budujące i pouczające rozmowy o przyszłości Polski, stały się kolejnym mocnym bodźcem utwierdzającym mnie w przekonaniu, że warto każdego dnia angażować się w życie publiczne i wypracowywanie dobrych rozwiązań dla Polski. Stały się też ważnym drogowskazem kierunku, w jakim te zmiany powinny podążać. Spotkania w ramach kampusu obaliły także jeden bardzo szkodliwy mit, że są inne Polski dla młodych, dla ludzi w średnim wieku i emerytów, że nasze postrzeganie świata, etap życia, buduje między nami niewidzialny mur niezrozumienia. Nic bardziej mylnego! Jest jedna Polska, 20 - to, 40 - to, 60 - cio latków i każdej innej grupy wiekowej i w tej różnorodności i umiejętności współpracy i dzielenia się doświadczeniem i młodzieńczą energią, zapałem i roztropnością tkwi jej wielka siła. Przed nami wielkie zadanie, wspólnie zasypać musimy złudne rowy nie tylko między pokoleniami, ale też między Polakami o różnych poglądach, tylko bowiem wtedy uda się zbudować trwały fundament rozwoju kraju, jego rozwój, przyszłość, w której każdy obywatel będzie czuł się dobrze miał szanse na osobisty rozwój.